Pierwotnie już na czwartkowej sesji miała zapaść decyzja w sprawie zwiększenia etatów w straży miejskiej. Radni PiS Piotr Babiarz i Rafał Czepil złożyli projekt uchwały dzięki, której więcej strażników byłoby widocznych na obrzeżach miasta.

Według nich znacznie wpłynie to bezpieczeństwo na oddalonych od centrum osiedlach. Czepil, który jest też przewodniczącym Komisji ds. Rady Osiedli w Radzie Miejskiej tym samym starał się odpowiedzieć na problemy, o których dowiedział się od osiedlowych władz. – Zależy nam przede wszystkim, żeby strażnicy mogli dotrzeć w jak największą ilość miejsc. Teraz jest ich zbyt mało, przez co widzimy ich głównie w okolicach centrum. Jak zaczną regularnie patrolować osiedla, na których mieszkamy to będzie bezpieczniej i miejmy nadzieję, że niektórzy z nas zaczną nawet pałać do nich sympatią – tłumaczy Rafał Czepil. – Bez wątpienia większa liczba strażników, to większe bezpieczeństwo wszystkich, którzy w tym mieście przebywają – dodaje.
Według projektu do zatrudnionych obecnie 280 strażników w czasie najbliższych trzech lat dołączani byliby następni. – W 2012 roku powinno być tych etatów o 20 więcej, a w latach 2013 i 2014 miałyby wzrosnąć po 30 etatów w każdym z tych lat – wyjaśnia Piotr Babiarz, szef klubu radnych PiS. O sprawie pisaliśmy pod koniec sierpnia. Obecnie na jednego strażnika przypada 2018 mieszkańców.
Mimo że projekt znalazł się w porządku czwartkowych obrad, to jednak Przewodniczący Rady Miejskiej Jacek Ossowski dopatrzył się, że od jego zgłoszenia nie minęło wymagane 28 dni. – Pan Ossowski poinformował nas, że w tej materii zawsze jasne trzyma się przepisów i mimo że brakuję trzech czy czterech dni ten temat zostaje zdjęty z porządku obrad. Szkoda, że poinformował nas o tym dopiero w tym tygodniu. W ubiegłym, gdy ustaliliśmy porządek obrad nie widział przeciwwskazań – wyjaśnia Babiarz. To oznacza, że temat zwiększenia liczby etatów w straży miejskiej zostanie poddany pod głosowanie na październikowej sesji.
(deg)